Choroba lokomocyjna w pociągu – poradnik dla podróżujących
Często zdarza się, że podczas jazdy różnego rodzaju pojazdami źle się czujesz? To może być objaw choroby lokomocyjnej. Choroba lokomocyjna w pociągu także jest możliwa, dlatego przygotowaliśmy garść porad na temat skutecznego zmniejszenia jej objawów.
Choroba lokomocyjna – co to jest?
Choroba lokomocyjna – co to jest tak właściwie? To zespół objawów, pojawiających się u szczególnie wrażliwych osób poruszających się różnego rodzaju pojazdami, takimi jak samochód, samolot, statek, pociąg, ale także w trakcie zabawy na karuzeli. Zazwyczaj jej nieprzyjemne objawy pojawiają się u dzieci, ale niestety może dotyczyć także szerokiego grona dorosłych.
Zakłada się, że za jej objawy winę ponosi błędnik, czyli organ odpowiedzialny za zachowanie równowagi. W momencie, kiedy błędnik rejestruje stan bezruchu ciała podczas siedzenia na fotelu, ale jednocześnie oczy obserwują zmieniający się krajobraz za oknem, dochodzi do jego zaburzeń. Niemałą rolę odgrywają w tym płaty mózgowe, które dosłownie “wariują” i nie są w stanie prawidłowo przetwarzać otrzymywanych danych. Niedorozwój tego obszaru u małych dzieci może być powodem częstszego występowania zaburzeń lokomocyjnych u dzieci.
Jakie są objawy choroby lokomocyjnej? Zazwyczaj jest to ból głowy, nudności oraz wymioty. Co istotne, u wielu osób objawy nie ustępują nawet po wyjściu z pojazdu, ale potrafią trwać jeszcze przez wiele godzin. Może dochodzić do bladości skóry, pojawienia się zimnych potów i zwolnionej pracy serca.
Zazwyczaj z choroby lokomocyjnej odczuwanej w dzieciństwie samoczynnie się wyrasta. Jej objawy mijają około 6, rzadziej 13 roku życia. Co ciekawe, kinetozy nie odczuwają niemowlęta, ze względu na półleżącą pozycję, w jakiej podróżują. Jednak z uwagi na jej charakter uwarunkowany zaburzeniami błędnika, tak naprawdę jej objawy pojawić się mogą zawsze, także w dorosłym wieku.
Choroba lokomocyjna w pociągu
Choroba lokomocyjna w pociągu zdarza się nieco rzadziej, ponieważ jest to duży pojazd, w którym ruch, nagłe hamowanie etc. są słabiej odczuwalne. Dlatego choroba lokomocyjna zazwyczaj dotyka pasażerów jadących samochodem, bo po drodze kierowca na zmianę przyśpiesza i zwalnia, co chwila są również zakręty.
Tym niemniej osoby z wrażliwym błędnikiem mogą mieć chorobę lokomocyjną w pociągu. To bardzo kłopotliwe, bo niemożliwe jest na przykład przerwanie podróży, by się przewietrzyć i chociaż na chwilę wysiąść z jadącego pociągu. Dlatego wiele szczególnie wrażliwych osób preferuje połączenia nocne. Wówczas jest większa szansa na sen, a za oknem niewiele widać, więc błędnik jest mniej zdezorientowany.
Jak pozbyć się choroby lokomocyjnej?
Choroby lokomocyjnej nie da się jednoznacznie wyleczyć. Po prostu czasami jej objawy występują, a czasami nie. Dlatego wiele środków stosuje się zapobiegawczo albo już po pojawieniu się jej objawów w długiej podróży. Nie zawsze przewidzisz, kiedy choroba lokomocyjna w pociągu Cię dopadnie, dlatego tym bardziej istotna jest prewencja.
Jak pozbyć się choroby lokomocyjnej? Niektórzy wybierają naturalne, ale czasami nie do końca skuteczne metody, takie jak zaklejanie pępka plastrem. Nie ma to żadnego uzasadnienia medycznego, ale zdaniem niektórych naprawdę pomaga. Inną taką metodą popularną wśród małych dzieci, są różnego rodzaju opaski na rękę. Niektórzy upatrują pomocy w delikatnej akupresurze – nacisk na przegubie dłoni ma zapobiegać objawom choroby. Nie jest pewne, czy to pomoże, ale z drugiej strony raczej nie zaszkodzi, więc warto spróbować.
W przypadku choroby lokomocyjnej najważniejsze jest złagodzenie objawów jej towarzyszących, takich jak nudności i wymioty. Z pewnością pomoże na to imbir, używany często również przez kobiety w ciąży. Wystarczy żuć kawałek świeżego korzenia albo wybrać jedne z licznych tabletek zawierających wyciąg z jego kłącza.
W aptekach i sklepach można zaopatrzyć się w liczne środki dostępne bez recepty w formie kapsułek, tabletek do ssania, lizaków albo syropów. Pamiętaj, że zadziałają one mniej skutecznie w momencie, kiedy objawy już się pojawią. Chorobie lokomocyjnej w pociągu najlepiej jest zapobiegać, czyli zgodnie z zaleceniami producenta pierwszą tabletkę zażyć nawet 30 minut przed wyruszeniem w drogę, a kolejne przyjmować w stałych, kilkugodzinnych odstępach. Zazwyczaj te środki są homeopatyczne, więc nie osłabiają wątroby, a do tego nie mają wielu przeciwwskazań do ich stosowania. Zawsze warto wybierać jak najbardziej naturalne środki i dopiero potem sięgać po silniejsze. Pamiętaj, że niektóre zawierają także składniki o działaniu nasennym. Pomaga to niektórym dzieciom.
Przed jazdą pociągiem zrezygnuj z ciężkiego, tłustego jedzenia i przejadania się. To może nasilić objawy ze strony układu pokarmowego. Nie ryzykuj również jazdy z pustym brzuchem. Najlepiej sprawdzi się coś lekkiego, ale pożywnego, na przykład sałatka albo zdrowy wrap. Jeżeli podróż pociągiem będzie trwała kilka godzin, spakuj do torby także coś do zjedzenia, co pomoże na ssanie w żołądku (ono także doprowadzić może do nudności).
Współcześnie większość pociągów jest wyposażonych w klimatyzację, która wysusza powietrze. Dlatego przed jazdą pociągiem, nawet jeżeli nie będzie to długa podróż, pamiętaj o zabraniu wody i pij ją niewielkimi łykami przez całą drogę. Kawa kupiona w pociągu nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem. Niektóre osoby reagują na nią właśnie bólem głowy i nudnościami. Jeżeli należysz do tego grona, nie ryzykuj.
Dobrym sposobem na to, jak pozbyć się choroby lokomocyjnej w pociągu, jest sięganie po gumę do żucia albo cukierka miętowego. Odruch ssania osłabia negatywną odpowiedź ze strony błędnika. Przełykanie śliny pomaga poradzić sobie z nudnościami. Dlatego miej zawsze w kieszeni albo w torebce paczkę takich landrynek.
Jakie są jeszcze metody, by zapobiec pojawieniu się choroby lokomocyjnej? W pociągu wybieraj miejsca zgodne z kierunkiem jazdy pociągu. Staraj się nie patrzeć za okno, bo szybko zmieniający się krajobraz spowodować może rozchwianie błędnika. Niektórzy nie są w stanie wręcz czytać w trakcie jazdy pociągiem. Najlepszą metodą na przetrwanie objawów choroby lokomocyjnej może być po prostu sen. Usypiający dźwięk wagonów toczących się po torach sprzyja drzemce, dlatego wykorzystaj w ten sposób ten czas. Dla bezpieczeństwa zabierz ze sobą torebkę na wymioty, szczególnie jeżeli choroba lokomocyjna dotyczy dziecka.
Jeżeli Ty albo Twoje dziecko macie naprawdę silne objawy choroby lokomocyjnej, a każda podróż jest koszmarem, wybierz się do lekarza. Lekarz może przepisać środki przeciwwymiotne na receptę. W niektórych przypadkach mogą one wywołać negatywne objawy, takie jak nadmierna senność, dlatego warto stosować je bardzo ostrożnie. Z drugiej jednak strony poruszać się pojazdami, w tym pociągami naprawdę trzeba, więc zastosowanie ich może być po prostu koniecznością.
Lekarze do tej pory nie wiedzą wiele o chorobie lokomocyjnej. Co to jest i jak jej zapobiegać? Wiadomo jedynie, że jest uwarunkowana działaniem błędnika, ale ta wiedza nie jest stuprocentowo zbadana. Dlatego nie ma żadnego cudownego lekarstwa, które potrafi wyleczyć pacjenta obarczonego taką przypadłością. Rozwiązaniem jest słuchanie własnego organizmu i dobre przygotowanie się do podróży.